Ircowanie z Easy Flashem na C64/128!

V-12

Historia jednej ze starszych usług sieciowych, nazywanej skrótowo IRC (Internet Relay Chat), sięga 1988 roku, kiedy to Jarkko Oikarinen, ówczesny student Uniwersytetu w Oulu, rozpoczął prace nad wzbogaceniem oprogramowania do obsługi BBS-ów o nowe funkcjonalności. Pierwszym krokiem do zastąpienia wysłużonego MUT-a (MultiUser Talk) było zaimplementowanie funkcji czatu z innymi użytkownikami podpiętymi do sieci. I na tym w zasadzie skończyły się rozległe plany autora. Jarkko stał się w sposób nie do końca zamierzony twórcą popularnego na całym świecie IRC-a.

Dziś ircowanie jest zapewne domeną dinozaurów, mających co najmniej trzydzieści lat na karku i lubiących od czasu do czasu z sentymentem spojrzeć w przeszłość. Dawniej spędzanie czasu na IRC-u było wręcz codziennością i podstawową formą wymiany informacji. Świadczy o tym chociażby fakt, iż do dziś w Internecie można znaleźć wiele wspomnień związanych z tym zjawiskiem. 15 lat temu tak rozprawiałem o IRC-u:

Rok 2000 to ogromna popularność kafejek internetowych. Ludzi tak wciągała zabawa przy IRC-u, że każde pieniądze przeznaczano na godzinę w kafejce. U wielu ludzi można było zaobserwować tzw. uzależnienie. (Źródło: artykuł mojego autorstwa pt. „Kilka słów o IRC-owaniu” z Enhiridiona #5.)

Pisząc w 2005 roku swoją pracę licencjacką o uzależnieniu od Internetu przeprowadziłem badanie z osobą, u której panowała wręcz obsesyjna potrzeba nieustannego przebywania w wirtualnej sieci. Objawiało się to u niej m.in. wynoszeniem z domu przedmiotów w celu ich spieniężenia, a następnie przeznaczaniem uzyskanych środków na wykupienie godziny dostępu do Internetu w kafejce. Oczywiście głównym źródłem uzależnienia stał się dla badanej osoby IRC. Zapewne takich przypadków było w przeszłości znacznie więcej, choć na początku XX wieku jeszcze nie mówiło się powszechnie o tym problemie. Dzisiejsze młode pokolenia spędzają coraz mniej czasu na komunikacji. Ich źródłem uzależnienia są YouTube i gry on-line. Gdyby powiedzieć im, że dawniej najwięcej czasu spędzało się w sieci na rozmowach, pewnie postukaliby się w czoło i wrócili do oglądania śmiesznych filmików... Cóż, ewolucja w obszarze korzystania z zasobów Internetu trwa w najlepsze i jej aktualny stan można określić mianem „youtubizacji”.

IRC nadal istnieje i nawet ma się dobrze. Co więcej, wciąż powstają nowe rozwiązania umożliwiające korzystanie z tej (lekko) przestarzałej formy komunikacji. Z wielkim zaskoczeniem przyjąłem wydanie nowego klienta IRC-a na platformę... Commodore 64! Jego autorem jest Tom-Cat z Nostalgii (pozdrawiam przy okazji moją byłą grupę ;). Program nazywa się „EasyFlash IRC” i powstały do tej pory jego trzy odsłony. Jak sama nazwa wskazuje, do ircowania potrzebny jest kartridż EasyFlash, a dokładniej wersja numer 3. Z racji faktu, iż komunikacja między pecetem a C64 odbywać się będzie przez kabel USB, użytkownicy starych wersji EF nie będą mogli skorzystać z programu Tom-Cata.

Ircowanie na C64 z EasyFlashem 3

Jakie zatem kroki należy poczynić, by z pełną swobodą rozpocząć swoją przygodę z IRC-em na C64? Ściągamy paczkę z programem „EasyFlash IRC 2.0” (link: http://csdb.dk/release/?id=160305) i rozpakowujemy w dowolne miejsce na dysku (najlepiej stworzyć sobie do tego celu nowy folder). Następnie podpinamy kablem USB naszego Easy Flasha 3 do peceta i odpalamy Commodorka, by pojawiło się główne menu EF. Kolejny krok polega na odpaleniu programu EF3IRC.exe na blaszaku i... gotowe! Żadnego instalowania, czy też przenoszenia danych na dyskietkę. Wszystko dzieje się zaledwie po jednym kliknięciu. Na C64 powinno pojawić się wkrótce menu klienta IRC-a, w którym możemy ustalić swojego nicka, nazwę (np. imię) oraz wybrać serwer do wykonania połączenia. Jedyny wymóg od strony peceta jest taki, by był on połączony z Internetem.

Hint. Jeżeli mamy problem z odpaleniem EF3IRC.exe, należy zresetować połączenie kabla USB lub całkowicie wyłączyć i włączyć naszego Commodorka (power off/on).

Klawiszologia menu głównego klienta IRC przedstawia się następująco:

F1 - zmiana koloru tła (czarny/szary), E - edycja wybranego pola, S - zapis konfiguracji.

Wybieramy nazwę serwera i naciskamy klawisz Return. Jeżeli wszystko pójdzie bez problemów, to wkrótce na ekranie pojawi się MOTD (Message Of The Day). Do łączenia się z kanałem #c-64 należy wybrać pierwszy z serwerów na liście, tj. open.ircnet.net, natomiast by wejść na kanał #c64power.com, należy wybrać serwer o nazwie irc.freenode.net. Gdybyśmy jednak chcieli zobaczyć, co się dzieje na #SLAYRadio, należy zmienić nazwę jednego z trzech widocznych na ekranie serwerów na irc.inet.tele.dk.

Po wejściu na kanał wyświetli się temat (topic) oraz lista użytkowników. Spis komend jest w większości zaczerpnięty z klasycznego klienta o nazwie mIRC i przedstawia się następująco:

/join #nazwakanału lub /j - dołączenie do kanału /nick ksywa lub /n - zmiana ksywy (nicka) /leave lub /l, /part, /p - opuszczenie kanału /leave #nazwakanału powód lub /l - opuszczenie kanału z pozostawieniem informacji pożegnalnej /msg nazwaużytkownika wiadomość lub /m - przesłanie wiadomości do użytkownika /quit lub /q wyjście (naciśnij F7 by wrócić do głównego menu) /quit powód lub /q - wyjście z pozostawieniem informacji pożegnalnej /topic #nazwakanału temat lub /t - zmiana tematu kanału /topic #nazwakanału lub /t - wyświetlenie tematu kanału /kick #nazwakanału nazwaużytkownika lub /k - wykopanie użytkownika z kanału /ctcp nazwaużytkownika wiadomość lub /c - przesyłanie użytkownikowi CTCP /whois nazwaużytkownika lub /w - wyświetlanie informacji o użytkowniku /op nazwaużytkownika lub /o - przydzielenie opa użytkownikowi /who #nazwakanału - wyświetlanie listy użytkowników kanału /me akcja - przesłanie na kanał komunikatu o własnej aktywności /notice nazwaużytkownika uwaga - przesłanie uwagi użytkownikowi /mode #nazwakanału ... - przesłanie polecenia trybu kanału

Użytkownik ma możliwość wejścia maksymalnie na 9 kanałów. Do każdego z nich przyporządkowany jest osobny numer, który wybiera się po naciśnięciu klawisza CTRL z odpowiednią cyfrą na klawiaturze. Prywatne rozmowy będą otwierać się w osobnym oknie, o ile jest na to miejsce. W przeciwnym wypadku będą wyświetlać się na bieżąco.

Wybór serwera IRC

Na dole ekranu widoczny jest pasek informacji, na którym zawarte są następujące dane: aktualny czas, nazwa używanego nicka, aktywny numer okna oraz nazwa kanału (lub osoby, z którą prowadzimy prywatną konwersację). Status pozostałych okien prezentowany jest za pośrednictwem odpowiedniego koloru: czarny oznacza, że dane okno jest aktualnie używane, ale nie ma na nim nowych wiadomości; szary - są nowe wiadomości; zielony - w oknie czeka prywatna wiadomość; biały - ktoś wspomniał naszą nazwę użytkownika na kanale.

W miejscu wprowadzania treści można poruszać się wszystkimi kursorami, co np. umożliwia wywołanie na ekran jednej z poprzednio wpisywanych wiadomości (bufor potrafi pomieścić tylko 10 sentencji). Dostępne są również następujące klawisze: CRL/HOME pozwala przejść na początek/koniec linii, a F1/F3 daje możliwość przewijania historii kanału (zapamiętywanych jest do 10 stron, czekamy na wersję wspierającą jakieś rozszerzenie pamięci ;).

W taki sposób C64 łączy się ze światem

Warto również zwracać uwagę na kolory poszczególnych wierszy. To, co wpisujemy, będzie wyświetlane na biało. Jeżeli ktoś wspomni nas na kanale, jego wpis pojawi się w kolorze żółtym. Powiadomienia z kolei będą pokazywane w barwie cyjanu. Kolor jasnozielony jest zarezerwowany dla wszystkich prywatnych wiadomości i żądań CTCP. Pozostałe treści wyświetlane są w kolorze szarym. Commodorowski klient IRC-a odpowiada automatycznie na powiadomienia CTCP typu PING, VERSION i TIME.

Idąc za ciosem Tom-Cat opublikował 5 grudnia 2017 r. wersję 2.1 swojego programu, który dedykowany jest użytkownikom Commodore 128. Nowością jest możliwość wykorzystania trybu 80 kolumn. Aby z niego skorzystać, należy zaopatrzyć się w stosowny kabelek oraz nie zapomnieć odpalić klienta za pośrednictwem polecenia EF3IRC.exe 128.

Gdybym chciał podsumować dzieło Tom-Cata jednym słowem, to chętnie bym użył stwierdzenia: „Niesamowite!” Easy Flash 3 okazuje się kartridżem o fantastycznych możliwościach, które chyba jeszcze do końca nie zostały odkryte. Ircowanie na C64/128 w 2017 roku nabrało nowego wymiaru, którego nie sposób było dosięgnąć za czasów Contiki. Gorąco zachęcam, by się o tym przekonać na własnej klawiaturze.

V-12/Tropyx (5.12.2017 r.)